FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Naruto Start ! Strona Główna
->
Gry forumowe
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin!
Dla Studentów
Karty Ninja
Instrukcje Gry
Techniki
Organizacje
Gry forumowe
Egzaminy
Wyprawy
Inne
Na Chuunina
Ranga C
Test na Gennina
Ranga B
Ranga B
Akademia Ninja
Ranga A
Ranga D
Ranga S
Ranga C
Misje ANBU
Ranga B
Ranga A
II piętro
Walki Testu na Chuunina
Ranga S
Ranga D
Trening Drużyn
Ranga C
Trening Klanów
I piętro
Ranga B
II piętro
Ranga A
Misje Akatsuki
Ranga S
Wykonane Misje
Zaakceptowane
Trening Klanów
Ranga D
Demony
Ranga C
Umiejętności
I piętro
Akatsuki
II piętro
Hebi
Ranga S
ANBU
Wykonane Misje
Egzamin na Genin'a
Selekcja Chuunin'a
Pomysły/Skargi
Poszukuję
FAQ
Do Admina
Sklepy
Las
Park
Skróć podpis
Klany
Kekkei Genkai
Umiejętności Specjalne
Nauka Technik
Nasi Przyjaciele:
----------------
Wioska
Akademia Ninja
Gabinet Hokage
Domy
Sklepy
Inne
----------------
Wioska
Akademia Ninja
Gabinet Mizukage
Domy
Sklepy
Inne
----------------
Wioska
Akademia
Domy
Sklepy
Inne
Organizacje
----------------
Siedziba ANBU
Siedziba 7MM
Siedziba Tsunami
Siedziba Akatsuki
OffTopic!
----------------
C-Box
Jeden wielki Spam!
O nas!
Anime i Manga
Przestaw się!
Nasze Talenty
Inne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ino Yamanaka
Wysłany: Pią 21:37, 09 Maj 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...w jaja, więc wtedy...nie mógł mieć dzieci i...zrobił sharingan na Sakure...którą przeniósł do innego wymiaru, w którym...chciał ją zabić lecz ona...
Madara Uchiha
Wysłany: Pią 21:18, 09 Maj 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...w jaja, więc wtedy...nie mógł mieć dzieci i...zrobił sharingan na Sakure...którą przeniósł do innego wymiaru, w którym...
Ino Yamanaka
Wysłany: Pią 18:54, 09 Maj 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...w jaja, więc wtedy...nie mógł mieć dzieci i...zrobił sharingan na Sakure...
Madara Uchiha
Wysłany: Pią 15:46, 09 Maj 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...w jaja, więc wtedy...nie mógł mieć dzieci i...
Ino Yamanaka
Wysłany: Pią 13:38, 09 Maj 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...w jaja, więc wtedy...
Madara Uchiha
Wysłany: Pią 9:28, 09 Maj 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...
Ino Yamanaka
Wysłany: Czw 22:39, 08 Maj 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...
Sakura Haruno
Wysłany: Czw 12:58, 08 Maj 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....
~Yondaime
Wysłany: Śro 22:48, 07 Maj 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...
Madara Uchiha
Wysłany: Śro 21:47, 07 Maj 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...
Sakura Haruno
Wysłany: Pią 17:14, 02 Maj 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...
Leader
Wysłany: Sob 15:53, 05 Kwi 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...
Madara Uchiha
Wysłany: Sob 17:03, 22 Mar 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...
~Sasuke
Wysłany: Sob 11:25, 22 Mar 2008
Temat postu:
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...
Madara Uchiha
Wysłany: Pią 14:44, 21 Mar 2008
Temat postu:
górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...
~Sasuke
Wysłany: Pią 12:44, 21 Mar 2008
Temat postu:
górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje.
Madara Uchiha
Wysłany: Pią 10:52, 21 Mar 2008
Temat postu:
górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął...
Congratulations
.
~Sasuke
Wysłany: Pią 10:47, 21 Mar 2008
Temat postu:
górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach...
300 Post
Madara Uchiha
Wysłany: Pią 10:45, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...
~Sasuke
Wysłany: Pią 10:43, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..
Madara Uchiha
Wysłany: Pią 10:41, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...
~Sasuke
Wysłany: Pią 10:39, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz.
Madara Uchiha
Wysłany: Pią 10:37, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...
~Sasuke
Wysłany: Pią 10:29, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...
Madara Uchiha
Wysłany: Pią 10:28, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...
~Sasuke
Wysłany: Pią 10:24, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...
Madara Uchiha
Wysłany: Pią 10:24, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...
~Sasuke
Wysłany: Pią 10:19, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...
Madara Uchiha
Wysłany: Pią 10:17, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...
~Sasuke
Wysłany: Pią 9:55, 21 Mar 2008
Temat postu:
a górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli...
A skoro mowa o jedzeniu ide do kuchni na 0,5 minuty.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Programosy
.
Regulamin