|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
~Sasuke
Student
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anime Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:44, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Madara Uchiha
Student
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kiri-Gakure
|
Wysłany: Pią 14:44, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
górami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~Sasuke
Student
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anime Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:25, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madara Uchiha
Student
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kiri-Gakure
|
Wysłany: Sob 17:03, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leader
Senin
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:53, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sakura Haruno
Special Jounin
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konoha/Ame Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:14, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madara Uchiha
Student
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kiri-Gakure
|
Wysłany: Śro 21:47, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~Yondaime
Student
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:48, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sakura Haruno
Special Jounin
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konoha/Ame Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:58, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ino Yamanaka
Akatsuki
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wioski Ukrytej W Liściach Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:39, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madara Uchiha
Student
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kiri-Gakure
|
Wysłany: Pią 9:28, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ino Yamanaka
Akatsuki
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wioski Ukrytej W Liściach Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:38, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...w jaja, więc wtedy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madara Uchiha
Student
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kiri-Gakure
|
Wysłany: Pią 15:46, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...w jaja, więc wtedy...nie mógł mieć dzieci i...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ino Yamanaka
Akatsuki
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wioski Ukrytej W Liściach Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:54, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...w jaja, więc wtedy...nie mógł mieć dzieci i...zrobił sharingan na Sakure...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madara Uchiha
Student
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kiri-Gakure
|
Wysłany: Pią 21:18, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...w jaja, więc wtedy...nie mógł mieć dzieci i...zrobił sharingan na Sakure...którą przeniósł do innego wymiaru, w którym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ino Yamanaka
Akatsuki
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wioski Ukrytej W Liściach Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:37, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
órami, Za lasami Żył sobie pewien chłopak Lee...,który mógł tylko wykonać TaiJutsu...lecz trenował i trenował aż..wyszła mu pewna technika NinJutsu i...przyszła sakura dac mu...białego kwiatka..., ale...sakura zaczeła uciekac...Lee za nią biegnął i...wywrócił się bo sakura...zastawiła połapke... Lee wstał, otrzepał się...ale nie znalazł sakury to więc poszedł dalej trenowac..., trenował do późnej nocy i...padł ze zmęczenia..., gdy nagle przybiegła Tsunade...puźniej nejl i ten ten... więc razem poszli na..ogromne ramen i...tak się obrzarli aż prawie pękli... na drugi dzień mieli zatrucie pokarmowe...i musieli leżec w szpitalu obok naruto, a to naruto miał przechlapane bo mu ciągle bąki sadzili...w pewnym momencie Naruto nie wytrzymal i wybiegl ze sali w której leżal...lecz kakashi żucił go na łóżko...i powiedzial, ze pojdzie na misje jak będzie wychodzic z lóżka...więc naruto leżał bez ruchu i oddechu...aż w końcu zasnął i przyśniła mu się...że sakura i on mają dzieci o imieniu Elvaniusz... bardzo podobał mu się ten sen, ale nagle usłyszał trzask...i sie obudził..spadł z łóżka i ujrzał...sakure całował ją po stopach... i Sakura chciała go uderzyć, ale w pore się odsunął... i kakashi wszedł do sali, i powiedział że będzie i tak juz robił te misje... Naruto przyjął tą wiadomość do siebie...i uciekł do kibla...aby zwrócić jedzenie, które jadł przed tem...w barze mleczno-miętowym Kashi-ramen który...dolał mu przeterminowanego mleka do ramenu i nie mógł...wyjść potem z WC przez długi czas...bo mial rozwolnienie ktore...nie dawało mu spokoju, a sakura tez poszla do baru, ale nie dodano jej przterwmionajego mleka, wiec se szla i szla, az wskoncu spotkała itachi'ego, ktory....zaczął całować Sakure a ona...wkurzyła się i walnęła Itachi'emu z całej siły...w jaja, więc wtedy...nie mógł mieć dzieci i...zrobił sharingan na Sakure...którą przeniósł do innego wymiaru, w którym...chciał ją zabić lecz ona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|